Arcyksiążę Franciszek Ferdynand umierał. Krew tryskająca z przestrzelonego gardła szybko zabarwiała czerwienią galowy mundur. Mimo że uchodziło z niego życie, zwrócił się w stronę żony. Leżała bezwładnie na jego kolanach, a na jej białej sukni rosła szkarłatna plama… Kiedyś kanclerz Otto von Bismarck miał się wyrazić, że Europa ponownie zapłonie z powodu „jakiegoś przeklętego błazeństwa” […]
