Teoretycznie wreszcie wszystko jest w porządku. Mamy święto radosne, zwycięskie, w pięknych okolicznościach przyrody i z elementem religijnym. W tak sympatycznym kontekście nie rażą już nawet ani uparte zaprzeczanie pewnym historycznym oczywistościom, ani pomieszanie pojęć (w rodzaju co to Bitwa Warszawska, a co cała operacja warszawsko-puławska i kto czym dowodził itp.). Czepiając się detali – […]Image may be NSFW.
Clik here to view.
Clik here to view.
