Sprawę pułkownika Kuklińskiego najtrafniej ujął Lech Wałęsa (miał dobrych doradców): szpiegując na rzecz Amerykanów, Kukliński dał dowód odwagi w słusznej sprawie, ale teraz nie chcemy mieć szpiegów w polskim wojsku, nie będziemy więc stawiać go na piedestale. Na takie klarowne postawienie sprawy nie zdobył się, o ile wiem, żaden z polityków lewicy. W sytuacjach ostrych […]
