Można odnieść wrażenie, że „słowiańska” czy środkowoeuropejska wizja wydarzeń (polska, czeska, słowacka, serbska…) została kompletnie wyeliminowana i wyciszona, a obowiązuje wersja niemiecko-francuska. Niemiecko-francuska: bo w końcu żyjemy w niemiecko (w większym stopniu) – francuskiej (w mniejszym) UE. Obchodzimy setną rocznicę wybuchu I wojny światowej, zwanej – w latach 20-tych i 30-tych XX wieku – „Wielką […]
