O procesie ks. Piotra Oborskiego było głośno. Pisały o tym gazety, relacjonowało Polskie Radio. Trafił do więzienia w Rawiczu, prosto w ręce sadystów. Współwięzień duchownego: „Ks. Piotr otrzymywał tak często karce, że czasami wracał do celi tylko na godzinę, dwie…”. Gdyby nie wojna, byłby może świetnym naukowcem. Przez wiele lat wykładałby w seminariach filozofię. Urodzony […]Image may be NSFW.
Clik here to view.
Clik here to view.
