Rannego kapłana wywleczono po schodach na pierwsze piętro. Po chwili dały się słyszeć krzyki. „Nie miałem wówczas żadnych wątpliwości, że na pierwszym piętrze trwa katowanie ks. Domańskiego. To było wstrząsające” – wspomina przyjaciel duchownego, Józef Cielecki. Stanisław Domański urodził się 10 maja 1914 roku we wsi Strzyżowice. Jego rodzice byli prostymi ludźmi, prowadzili średniej wielkości […]
