Początek sierpnia 1920 roku był w Warszawie gorący. Nie tyle ze względu na letnie upały, co na atmosferę nerwowego wyczekiwania. Przedwczesny triumfalizm, który na wiosnę rozpalił co bardziej krewkie głowy, prysnął niczym bańka mydlana. Zaledwie trzy miesiące wcześniej nasze wojsko zdobywało Kijów, teraz zaś cofało się przed czerwoną falą, która od pierwszych dni lipca nieustannie […]
↧