Z Węgrami złączyły mnie emocje, jakie przeżyłem będąc 13-latkiem i nieco później. Był rok 1956, kiedy rozpocząłem naukę w VIII klasie Liceum Ogólnokształcącego. Mimo że wymagania były tam bardzo wysokie (w większości jeszcze przedwojenna kadra nauczycielska) lekcje odrabiałem na chybcika, ponieważ od czasu, gdy dowiedziałem się o wybuchu Powstania Węgierskiego, większość czasu spędzałem przy radioodbiorniku. […]
↧