Przy okazji pogrzebu 20 powstańców styczniowych w Wilnie jesteśmy świadkami nagminnego naginania historii do bieżących potrzeb geopolitycznych. Po pierwsze, nad wszystkim unosi się wszechogarniająca rusofobia (co jest nieprawdą, bo czerwoni byli częścią rewolucyjnego ruchu rosyjskiego), po drugie, na siłę kreuje się tezę, że w powstaniu były jeszcze strona białoruska i litewska, choć to także nieprawda. […]
↧