Przed chwilą wróciłem z kina. Oglądałem dokumentalny film pod tytułem „Świadkowie Putina”. Na tym seansie byłem jedynym widzem i jak mnie poinformowała miła i uprzejma pani w kasie, na innych seansach frekwencja nie jest większa. To smutne. Z innej strony chcę pochwalić osoby odpowiedzialne za repertuar w stalowowolskim kinie „Wrzos”, że podjęły ryzyko wyświetlania tego […]
↧