Ameryka byłaby dziś inna, gdyby nie pojawił się John Wayne. Ów aktor zawładnął sercami milionów, stał się symbolem patriotyzmu i konserwatyzmu. Do dziś masoni podnoszą „farmazoński” epizod z życia artysty, ignorując fakt, iż największy kowboj ekranu nawrócił się na łożu śmierci na katolicyzm. Niewykluczone, że ów ostatni, najważniejszy swój sukces Wayne zawdzięczał skrzywdzonej żonie, która […]
