Dwa stulecia po śmierci Hugo Kołłątaj (1750-1812) – który w swej epoce był kimś na kształt hybrydy profesora Geremka i arcybiskupa Życińskiego (niech im ziemia lekką będzie) – nadal trzyma się mocno w rankingach „wielkich Polaków” i systematycznie plasuje się wysoko na listach kandydatów do roli patrona, na przykład, nowo otwieranych szkół. Trudno zresztą zliczyć [...]
